Brytyjski premier także nie popiera koncepcji Trumpa

Brytyjski premier także nie popiera koncepcji Trumpa

Dodano: 
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer Źródło: PAP/EPA / TOLGA AKMEN / POOL
Keir Starmer został zapytany o koncepcję Trumpa wysiedlenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy.

W środę w Izbie Gmin premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer został zapytany przez lidera opozycyjnej partii Liberalni Demokraci Eda Daveya o głośną wypowiedź Donalda Trumpa o możliwym wysiedleniu Palestyńczyków ze Strefy Gazy.

Starmer nie zgadza się z Trumpem

Premier wskazał, że rząd Wielkiej Brytanii koncentruje się ochronie koncepcji delikatnego zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem. Jego zdaniem Palestyńczykom trzeba pozwolić wrócić do domów. – Muszą mieć możliwość odbudowy, a my powinniśmy być z nimi na drodze do rozwiązania dwupaństwowego – powiedział.

– Najważniejszą kwestią dotyczącą zawieszenia broni jest oczywiście to, że będzie ono trwałe i przejdzie przez kolejne fazy – zaznaczył Starmer. – A to oznacza, że pozostali zakładnicy zostaną uwolnieni, a pomoc, która jest rozpaczliwie potrzebna, dotrze do Gazy szybko i w potrzebnych ilościach – podkreślił lider Partii Pracy.

Pieskow: Rozwiązanie dwupaństwowe

Rozwiązanie dwupaństwowe było głoszone także przez byłego prezydenta USA Joe Bidena. Stanowisko takie podzielają również Pekin i Moskwa.

W środę rzecznik prezydenta Federacji Rosyjskiej rozmawiał z dziennikarzami m.in. o deklaracji Wołodymyra Zełenskiego o gotowości do negocjacji pokojowych z Władimirem Putinem. Dmitrij Pieskow przekazał stanowisko Moskwy w tej sprawie. Został także zapytany o kwestię Strefy Gazy w kontekście zapowiedzi Donalda Trumpa po spotkaniu z Benjaminem Netenjahu.

– Uregulowanie konfliktu na Bliskim Wschodzie jest możliwe tylko w oparciu o rozwiązanie przewidujące powstanie dwóch państw, palestyńskiego i żydowskiego – oznajmił Pieskow.

Wysiedlenie Palestyńczyków ze Strefy Gazy?

Przypomnijmy, że prezydent USA w trakcie wspólnego wystąpienia z premierem Izraela mówił o możliwości przejęcia kontroli nad Strefą Gazy przez USA i wyraził stanowisko, że tamtejsi Palestyńczycy nie powinni ponownie "przechodzić przez proces odbudowy i okupacji przez tych samych ludzi, którzy tam byli, walczyli o to, żyli tam, umarli i wiedli nędzne życie", co – zdaniem Trumpa – dla mieszkańców wiąże się tylko ze "śmiercią i zniszczeniem".

Trump powiedział, że mieszkańcy Strefy Gazy powinni zostać przesiedleni do sąsiednich krajów arabskich, które na swój koszt miałyby wybudować dla nich miejsca do zamieszkania w "pokoju i harmonii". Dodał, że wprawdzie Jordania i Egipt wykluczają taki scenariusz, to "ma przeczucie", że "król i generał", czyli król Jordanii Abdullah i prezydent Egiptu es-Sisi, zmienią zdanie.

Czytaj też:
Chiny sprzeciwiają się propozycji Trumpa
Czytaj też:
Szef MSZ Wielkiej Brytanii w Kijowie. Ogłosił nowy pakiet – 55 milionów funtów

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: POLITICO/ TASS / PAP / DoRzeczy.pl
Czytaj także