Rosja wyda miliardy na wojnę. Rekord od czasów ZSRR

Rosja wyda miliardy na wojnę. Rekord od czasów ZSRR

Dodano: 
Rosyjscy żołnierze podczas inwazji na Ukrainę, której symbolem stała się używana przez okupantów litera "Z"
Rosyjscy żołnierze podczas inwazji na Ukrainę, której symbolem stała się używana przez okupantów litera "Z" Źródło: Wikimedia Commons
Rosja planuje przeznaczyć na działania wojenne największą sumę pieniędzy od czasu upadku ZSRR – wynika z ustaleń litewskiego wywiadu. W mediach mówi się o miliardach dolarów.

Rosja nieustannie znajduje środki na kontynuowanie wojny na Ukrainie. Okazuje się, że na tym nie koniec. Jak podają litewskie media, powołując się na ustalenia wywiadowcze, Kreml wyda bowiem w 2025 roku aż 130 mld dolarów (ponad 500 mld zł) na działania zbrojne.

Rekordowe wydatki wojenne Rosji

Oznacza to, że Moskwa przeznaczy największą kwotę na wojnę od czasu upadku Związku Radzieckiego. Wspomniana suma ma również czterokrotnie przewyższyć rosyjski budżet wojskowy z 2021 r., czyli roku, który poprzedził rozpoczęcie pełnoskalowej napaści na Ukrainę.

Zdaniem litewskich mediów, rzeczywiste koszty poniesione przez Rosję będą jeszcze wyższe. Moskwa ma bowiem przeznaczyć na wojnę dodatkowe środki z utajnionej części budżetu.

"Rosja nie dotarła jeszcze do granic swoich możliwości finansowych. Niewykorzystane rezerwy gospodarcze dają rządowi swobodę działania. W rezultacie, w najbliższym czasie, nie tylko utrzyma on zdolność do zapewnienia podobnego poziomu finansowania wojny, ale prawdopodobnie będzie w stanie go zwiększyć" – informuje litewski wywiad, cytowany przez portal Interia.pl.

Litewski wywiad: Putin jest przekonany, że wygra

Zakończenie wojny na Ukrainie metodami dyplomatycznymi jest mało prawdopodobne w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, ponieważ Władimir Putin jest przekonany, że ostatecznie wygra. Tak wynika z raportu Służby Wywiadu Zagranicznego Litwy – podaje Bloomberg.

Autorzy raportu twierdzą, że Moskwa dysponuje zasobami pozwalającymi na kontynuowanie wojny przez lata. Jednocześnie Kreml oświadcza, że pokój z Ukrainą może zostać osiągnięty tylko na jej własnych warunkach, a Zachód i Kijów muszą pogodzić się z porażką.

Według raportu, dyplomatyczne działania nie rozwiążą żadnych problemów bezpieczeństwa. Doprowadzą jedynie Rosję z powrotem do "patowej sytuacji”, którą Putin przełamał, dokonując pełnoskalowej inwazji w lutym 2022 r. Kreml prawdopodobnie uważa, że stosunki z Zachodem znajdują się w "szarej strefie między wojną a pokojem” i czuje się na tyle ośmielony, by angażować się w akty sabotażu.

Czytaj też:
Polscy żołnierze na Ukrainie? Tusk zabrał głos
Czytaj też:
Zełenski wezwał do "zmuszenia" Rosji do rozejmu. "Pierwszy krok"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Interia.pl / Bloomberg, DoRzeczy.pl
Czytaj także