Pod sąd za wpisy krytykujące Izrael. Pierwszy taki przypadek

Pod sąd za wpisy krytykujące Izrael. Pierwszy taki przypadek

Dodano: 
Zniszczenia w Strefie Gazy
Zniszczenia w Strefie Gazy Źródło: PAP/EPA / ATEF SAFADI
Argentyńska polityk Vanina Biasi została oskarżona o antysemickie wpisy w mediach społecznościowych. To pierwszy taki przypadek w Argentynie.

Przyczyną jest zamieszczenie w mediach społecznościowych ośmiu postów, w których nazwała Izrael "państwem ludobójstwa" i porównała do nazistowskich Niemczech i nazwała.

Vanina Biasi jest lewicową argentyńską działaczką polityczną z ugrupowania Partido Obrero (Partia Robotnicza). Była parlamentarzystką. W czerwcu 2024 objęła mandat do miejskiej rady Buenos Aires.

Argentyna. Akt oskarżenia za "antysemityzm"

Biasi jest pierwszą urzędującą poseł w Argentynie oskarżoną o antysemityzm. Sprawa przeciwko niej stanowi pierwszy przypadek prawnego uznania za antysemickie wpisów w mediach społecznościowych krytykujących Izrael w Argentynie.

Prokurator po raz pierwszy wniósł oskarżenie przeciwko polityk pod koniec listopada 2023 roku, kilka dni po wyborze Javiera Mileia na prezydenta i przed jego zaprzysiężeniem. Biasi przegrała serię apelacji, co doprowadziło do formalnego aktu oskarżenia, który pojawił się w czwartek.

Co napisała Vanina Biasi na X?

Zarzuty przeciwko Biasi opierają się na ośmiu postach, które opublikowała na X (wcześniej Twitter) w okresie od 27 listopada 2023 r. do 29 stycznia 2024 r. Co napisała?

"Syjonistyczni naziści muszą zniszczyć pomoc humanitarną UNRWA, aby eksterminacja mogła przyspieszyć. Używają głodu, jak w nazistowskich obozach koncentracyjnych, jako metody eksterminacji" – napisała Biasi w jednym z tweetów. W innym czytamy, że "Państwo syjonistyczne jest nazistowskie ze względu na swoje praktyki i ideologię".

Prokuratura wskazywała, że wiadomości Biasi wykraczały poza granice wolności słowa i stanowiły mowę nienawiści w rozumieniu argentyńskiej ustawy antydyskryminacyjnej. Sędzia federalny podzielił tę argumentację, uznając, że jej posty podżegały do nienawiści wobec Żydów i nakazał zajęcie mienia o wartości około 7500 dolarów.

Sąd: Wolność słowa może być ograniczana

Prawnicy Biasi złożyli apelację, powołując się na wolność słowa, jednak sąd odrzucił ich stanowisko.

W czwartek Izba Federalna jednogłośnie podtrzymała akt oskarżenia i wniosek o zajęcie mienia. Sędziowie orzekli, że wolność słowa nie jest absolutna i może być ograniczana w celu ochrony praw innych osób, bezpieczeństwa narodowego, porządku publicznego, zdrowia lub moralności. Zgodzili się, że Biasi przekroczył granice dopuszczalnej wolności słowa.

Wezwanie do protestów

Biasi powiedziała, że oskarżenie ma podłoże polityczne. "Teraz sąd potwierdza oskarżenie… kiedy cały świat mówi tylko o ludobójstwie dokonywanym przez państwo Izrael" – napisała na X, wzywając do masowych protestów przeciwko Izraelowi. "Nie ma większego absurdu niż wiara, że uciszą nas prześladowaniami sądowymi" – oznajmiła.

Czytaj też:
Izrael zabił pięciu dziennikarzy. W taki sposób tłumaczy się z ataku
Czytaj też:
Bibi – król Bliskiego Wschodu?


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Jewish Telegraphic Agency
Czytaj także