"Powstał czarny rynek". Nowe ustalenia ws. KPO: Ustawione okradanie Polaków

"Powstał czarny rynek". Nowe ustalenia ws. KPO: Ustawione okradanie Polaków

Dodano: 
Banknoty, zdjęcie ilustracyjne
Banknoty, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
W ubiegłym roku w mediach społecznościowych powstała grupa, na której ludzie chcieli kupować przedsiębiorstwa. Celem było prawdopodobnie wyłudzenie środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Nie cichną echa ws. afery z przyznawaniem dotacji w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). O nowych ustaleniach w sprawie informuje Polsat News.

Burza ws. KPO: Powstał czarny rynek? "Tych ofert jest od groma"

Dziennikarz stacji odnalazł na Facebooku grupę utworzoną w 2024 roku. Na niej publikowane były oferty zakupu spółek z branży HoReCa. "Potencjalni kupcy mieli dwa warunki, które były niezbędne do uzyskania dofinansowania z KPO. Firmy musiały odnotować spadek przynajmniej 20 proc. przychodów w czasie pandemii oraz posiadać odpowiedni numer PKD (Polska Klasyfikacja Działalności)" – czytamy.

Nie wiadomo, czy którakolwiek z transakcji została sfinalizowana. Przed publikacją stacji, także internauci poczynili w tym aspekcie swoje ustalenia. Jednym z nich był Bartosz Soluch, działacz Nowej Nadziei. "Rok temu powstał cały czarny rynek nacelowany na środki KPO! To szok! Tych ofert jest od groma i są ogólnie dostępne na facebooku" – napisał na platformie X. Jak podkreślił, "ci ludzie musieli z góry wiedzieć, że dostaną dotacje". "[...]skala korupcji rządu Donalda Tuska jest coraz większa i jestem przekonany, że jeszcze nie dobiliśmy do dna" – podsumował. Do swojego wpisu Soluch załączył screeny wspomnianych ofert kupna. Te opublikował także inny działacz partii Sławomira Mentzena Rafał Kubowicz. "Przecież to jest czyste, ustawione okradanie Polaków zaplanowane z wyprzedzeniem. TEGO JEST MNÓSTWO!" – podkreślił.

Doniesienia te skomentował, także na platformie X, dziennikarz Michał Majewski. Jego zdaniem, jeśli rzeczywiście istniał rynek handlu spółkami z branży HoReCa, odpowiadającymi parametrom pod KPO, "to siara dla państwa jest większa niż myśleliśmy".

Jachty i ekspresy za pieniądze z KPO

Na rządowej stronie Krajowego Planu Odbudowy opublikowano interaktywną mapę, która ujawniła, że część firm otrzymała dotacje na dość zaskakujące cele. Ze środków, które miały zostać przeznaczone na inwestycje sfinansowano jachty, meble, sauny, solarium, wirtualne strzelnice czy platformę do gry w brydża. Co zdumiewające, dofinansowanie otrzymał nawet klub swingersów. Sprawa wywołała wielką polityczną burzę.

W związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości przy udzielaniu dotacji z Krajowego Planu Odbudowy czynności sprawdzające wszczęła z urzędu Prokuratura Regionalna w Warszawie. Zareagował m.in. premier Donald Tusk oraz minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, którzy zapowiedzieli kontrole i oświadczyli, że nie zaakceptują żadnego marnowania środków z KPO. Tymczasem rządowa TVP Info forsuje narrację, że nie ma mowy o żadnej aferze.

Czytaj też:
"To będzie niewyobrażalny skandal". Szokujący zwrot ws. KPO
Czytaj też:
Wrze wokół afery KPO. Dosadne słowa Kaczyńskiego
Czytaj też:
"Niezależnie od stanowiska". Tusk straszy konsekwencjami za aferę KPO


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Anna Skalska
Źródło: polsatnews.pl / X
Czytaj także